Drastyczne zmiany w kierunakch chińskiego importu ropy

Import ropy naftowej z Rosji, największego dostawcy Chin, spadł w kwietniu o 12,9 proc. w skali roku, do 1,96 mln baryłek dziennie, wynika z danych chińskich służb celnych w tonach przeliczonych na baryłki dziennie i opublikowanych przez agencję Reutera.

Sprzedaż rosyjska w Chinach w kwietniu również spadła w ujęciu miesięcznym o 5,8 proc. z 2,08 mln baryłek dziennie w marcu.

Agencja zauważyła, że w tym samym czasie chińskie dane celne nie wykazały importu ropy naftowej z Iranu, lecz wzrost o 96,9 proc. importu z Malezji, której wody są wykorzystywane do przeładunków statek-statek (STS) w celu ukrycia pochodzenia ropy naftowej.

Malezja stała się w kwietniu drugim co do wielkości dostawcą ropy naftowej do Chin, importując dziennie 1,93 mln baryłek chińskiej ropy. Na kolejnej pozycji była Arabia Saudyjska, w tym przypadku chiński import spadł o 12,8 proc. rok do roku do 1,35 mln baryłek dziennie.

Chiny przyspieszyły tempo importu ropy naftowej w marcu i kwietniu, jednak zwiększone zakupy tej wiosny niekoniecznie są oznaką ożywienia popytu na paliwo u największego importera ropy naftowej na świecie. Analitycy twierdzą, że bardziej prawdopodobne jest, iż chińskie rafinerie aktywnie gromadzą zapasy tańszej ropy naftowej, ponieważ istnieje duża niepewność co do ilości baryłek objętych sankcjami.