Nadal wszystkie oczy na Izrael

W poniedziałkowy poranek baryłka ropy Brent kosztuje  89,47 USD, a więc o dolara mniej  niż przed weekendem. Aktualne wyceny kontraktów terminowych na gasoil są  o pół dolara wyższe wobec zamknięć z piątku.

W obecnych nastrojach rynkowych przeciwwagą dla doniesień o sytuacji w Strefie Gazy są oczekiwania odnośnie dalszych działań Rezerwy Federalnej USA przed jej niedalekim posiedzeniem, a także spodziewane dane o chińskim przemyśle, które mają się ukazać w tym tygodniu. Wprawdzie w piątkowej sesji mieliśmy zwyżki zarówno w cenach ropy Brent, jak i WTI po tym, jak Izrael nasilił ataki lądowe na Strefę Gazy, podsycając obawy o eskalację konfliktu, jednak obecnie nie widać zdarzeń, które mogłyby bardziej niż wcześniejsze zdarzenia zaniepokoić inwestorów. Przez weekend nawet pomimo lądowego charakteru działań pozostaje on ograniczony terytorialnie, nie zagrażając na razie płynności wydobycia i tranzytu ropy w obszarze bliskowschodnim.  

W odniesieniu do Chin najbliższe publikacje danych o sytuacji w sektorach przemysłu i usług będą pierwszą diagnozą po wdrożeniu programu pomocowego ze strony państwa – okaże się, czy działania  przyczynią się  poprawy popytu na paliwo w gospodarce największego na świecie importera ropy naftowej. 

W dzisiejszym kalendarium publikacji makroekonomicznych mamy  dzisiaj m.in. dane ze strefy Euroo poziomie koniunktury gospodarczej, a także niemiecki odczyt o inflacji. W piątek Baker Hughes poinformował o wzroście ilości czynnych wiertni o 2 jednostki.

W prognozach cen hurtowych na jutro oczekujemy izmian zwyżkowych dla wszystkich typów paliw o ok. 30 zł/ m sześć.

dr Jakub Bogucki

Analityk Rynku Paliw

e-petrol.pl

Information Market S.A.