Maleje „premia wojenna”

Analitycy banku wskazują, że inwestorzy handlujący opcjami oceniają obecnie, iż istnieje 60 proc. prawdopodobieństwo, że średnia cena ropy Brent w ciągu najbliższych trzech miesięcy będzie się mieścić w przedziale od 60 do 70 USD za baryłkę. Szansa na przekroczenie ceny 70 USD wynosi 28 proc.

Goldman Sachs podkreśla, że na takie oczekiwania wpływa brak zakłóceń podczas ostatnich działań militarnych na Bliskim Wschodzie, motywacja USA i Chin do powstrzymania gwałtownego wzrostu cen ropy oraz prognozy wzrostu światowych zapasów surowca w dalszej części roku. Wcześniej bank ostrzegał, że cena Brent mogłaby przekroczyć 100 USD za baryłkę w przypadku blokady cieśniny Ormuz przez Iran. Takie zakłócenie dostaw miałoby miejsce, gdyby przepływ ropy przez ten strategiczny punkt zmniejszył się o połowę na miesiąc i pozostał o 10 proc. niższy przez kolejne 11 miesięcy.

Analitycy Goldman Sachs poinformowali również, że po początkowym szoku cenowym w takim scenariuszu, cena ropy Brent spadnie do około 95 USD za baryłkę w ostatnim kwartale 2025 roku. Jest to istotna korekta w stosunku do wcześniejszych prognoz banku. Goldman oszacował geopolityczną premię na ropę Brent na około 10 USD za baryłkę, z możliwością przekroczenia poziomu 90 USD w przypadku zakłóceń dostaw z Iranu.

W świetle zmniejszonego ryzyka poważnych zakłóceń, prognozy cenowe są obecnie szybko korygowane. Analitycy ING w swojej najnowszej notatce oczekują, że OPEC+ na spotkaniu 6 lipca zatwierdzi zwiększenie wydobycia, co przyczyni się do wzrostu globalnej podaży ropy.