Irak wstrzymuje przyszłe projekty naftowe z powodu napięć na Bliskim Wschodzie

Minister ropy Hayyan Abdul Ghani poinformował, że przyczyną opóźnień są problemy logistyczne, głównie utrudnienia w przylotach pracowników irańskich firm serwisowych w związku z zamknięciem przestrzeni powietrznej. Źródła z ministerstwa potwierdziły serwisowi Platts, że eksport ropy z terminali Basrah Oil Co. przebiega zgodnie z harmonogramem i kwotami OPEC+.

Irak, drugi co do wielkości producent ropy w OPEC+ (po Arabii Saudyjskiej), wydobywa obecnie około 4 mln baryłek dziennie. Niemniej coraz większe zaniepokojenie budzi zależność kraju od irańskiego gazu, który pokrywa aż 30 proc. zapotrzebowania irackiej energetyki. Ewentualne zakłócenia dostaw mogą mieć bezpośredni wpływ na funkcjonowanie systemu elektroenergetycznego.

W maju Teheran tymczasowo wstrzymał dostawy gazu do Iraku, co skutkowało utratą nawet 3,5 GW mocy. Choć obecnie dostawy utrzymują się na poziomie około 700 mln stóp sześciennych dziennie, analitycy ostrzegają przed możliwymi dalszymi ograniczeniami ze strony Iranu, który może priorytetowo traktować własną konsumpcję krajową.

W przypadku całkowitego wstrzymania importu gazu, Irak musiałby zwiększyć zużycie paliw płynnych nawet o 230 tys. baryłek dziennie, by pokryć deficyt. Jednak, jak zaznacza Iman Nasseri z FGE Nexant, zdolności logistyczne kraju pozwalają obecnie uzupełnić jedynie część tego niedoboru – maksymalnie 100 tys. baryłek dziennie, z czego ok. 60 tys. stanowiłby olej opałowy.