Zmiany w koncesjach problemem dla producentów biopaliw?

Trwające obecnie prace nad ustawą o zmianie Ustawy o zapasach ropy naftowej, produktów naftowych i gazu ziemnego oraz zasadach postępowania w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa paliwowego państwa i zakłóceń na rynku naftowym, wprowadzą istotne zmiany w Prawie Energetycznym w zakresie koncesji. Pojawi się m.in. nowa koncesja na obrót paliwami ciekłymi z zagranicą. Warunkiem jej posiadania będzie złożenie zabezpieczenia majątkowego w kwocie 10 mln złotych. Zmiany dotkną też posiadaczy koncesji na wytwarzanie paliw. 

- Oni także zostaną objęci dodatkowymi obowiązkami. Ustawodawca przewidział jednak okresy przejściowe. Podmioty wykonujące działalność polegającą na wytwarzaniu paliw ciekłych na podstawie koncesji wydanych przed wejściem w życie nowych przepisów, są zobowiązane do złożenia zabezpieczenia majątkowego w terminie 4 miesięcy od dnia wejścia w życie projektu pod rygorem cofnięcia koncesji. Tak więc posiadający koncesję na wytwarzanie będą mogli prowadzić działalność na starych zasadach przez maksymalnie 4 miesiące. Z kolei w przypadku przedsiębiorców prowadzących obrót paliwami z zagranicą, w terminie 2 miesięcy od dnia wejścia w życie projektu, przedsiębiorstwa, mające stare koncesje, które zamierzają kontynuować tę działalność, są zobowiązane do złożenia wniosku o udzielenie nowej koncesji na obrót paliwami ciekłymi z zagranicą oraz do złożenia zabezpieczenia majątkowego – informuje Wojciech Kotala z kancelarii DLA Piper

Nowe przepisy dotkną też producentów biopaliw. - Projekt nie obejmuje dodatkowymi obowiązkami koncesji na wytwarzanie, ani na obrót gazem płynnym LPG. Natomiast wszystkie inne paliwa ciekłe, na których produkcję lub obrót potrzebna jest dziś koncesja, będą objęte nowymi regulacjami. Oznacza to np., że wytwarzanie lub sprzedaż za granicę biokomponentów stanowiących samoistne paliwa silnikowe (B100) będzie wymagać złożenia zabezpieczenia w wysokości 10 mln zł – potwierdza Kotala.

W ocenie Adama Stępnia, Dyrektora Generalnego Krajowej Izby Biopaliw (KIB), z perspektywy koncesjonowanej produkcji biopaliw z pewnością wprowadzenie zabezpieczenia koncesji może pogorszyć konkurencyjność B100 w przypadku eksportu tego biopaliwa, zwiększając koszty finansowe takiej działalności.

- Jednak każde działanie, którego celem jest ograniczenie udziału szarej strefy w rynku paliw ciekłych w Polsce Krajowa Izba Biopaliw uznaje za pożądane – zaznacza Stępień. - Z naszej perspektywy jest to o tyle istotne, że podmioty wprowadzające paliwa na rynek w sposób nieoficjalny nie realizują Narodowych Celów Wskaźnikowych, co powoduje de facto zmniejszenie absorpcji rynkowej biokomponentów. Z drugiej strony trzeba zauważyć, że taka kaucja to dodatkowe, istotne obciążenie także firm, które funkcjonują na rynku paliwowym zgodnie z literą prawa, zatem nowe obowiązki i wynikające z nich prawdopodobieństwo wyeliminowania także części uczciwych przedsiębiorców może dodatkowo ograniczyć i tak już limitowaną liczbę firm dokonujących zakupów biokomponentów od krajowych wytwórców na poczet NCW. Sama konstrukcja nowych przepisów, zgodnie z którą kaucja koncesyjna stanowi zabezpieczenie na poczet przyszłych zobowiązań podatkowych i potencjalnych kar może wydawać się kontrowersyjna i preferuje duże podmioty – dodaje Dyrektor Generalny KIB.