Co w kwestii reaktywacji rurociągu Odessa-Brody-Płock-Gdańsk?
2023-05-22 09:44 | e-petrol.plPowrót do realizacji projektu rurociągu Odessa-Brody-Płock-Gdańsk jest szalenie ważny – czytamy w serwisie portalsamorzadowy.pl.

Zdaniem Roberta Draby, byłego szefa gabinetu prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ten rurociąg może być kluczowym elementem polskiego bezpieczeństwa energetycznego.
Projekt rurociągu transportującego ropę naftową z regionu Morza Kaspijskiego do Europy Zachodniej powstał na początku lat 90. 15 lutego 1993 r. Leonid Krawczuk, ówczesny prezydent Ukrainy, podjął decyzję o budowie terminalu naftowego Pivdenny, który był początkiem rurociągu Oddesa-Brody. W 2002 roku rurociągiem popłynęła pierwsza ropa dostarczona tankowcem przez Morski Terminal Naftowy Pivdenny. W kolejnych latach Unia Europejska uznała projekt za strategiczny dla bezpieczeństwa Starego Kontynentu. Kluczowym elementem było jednak dobudowanie do rurociągu polskiego odcinka do Płocka, a następnie Gdańska. Inwestycję miała zrealizować zarejestrowana w Warszawie spółka Sarmatia, którą w lipcu 2004 r. stworzyły: ukraiński koncern Uktransnafta i polskie przedsiębiorstwo PERN. Inwestycja miała być współfinansowana przez Unię Europejską, która przeznaczyła na ten cel blisko pół miliarda złotych. Projekt jednak zaczął być wygaszany po 2010 roku, kiedy rząd Donalda Tuska, po katastrofie smoleńskiej, zdecydował o resecie relacji z Rosją. Niewygodny dla Kremla projekt polskiego odcinka rurociągu Odessa-Brody zaczął być torpedowany.