Forum Paliw Gazowych 26-27 kwietnia 2023 r.

Przede wszystkim pracownicy i partnerzy - stacje paliw MOYA wzmacniają komunikację wewnętrzną

Pandemia koronawirusa stanowi bezprecedensowe wyzwanie dla praktycznie wszystkich branż, w tym również sektora paliwowego, który jest kluczowym elementem „krwiobiegu gospodarki”. Jeśli ciśnienie w tym krwiobiegu spada, to również obniża się popyt na paliwa. Priorytetem dla sieci MOYA jest utrzymanie ciągłości działania wszystkich stacji, przy zachowaniu pełnego bezpieczeństwa zarówno klientów, jak i pracowników.

Przede wszystkim pracownicy i partnerzy - stacje paliw MOYA wzmacniają komunikację wewnętrzną
To co dziś kluczowe dla spółki Anwim, to szybka adaptacja do warunków tzw. nowej normalności i szukanie w niej możliwości dalszego rozwoju. Nikt nie był przygotowany na scenariusz, który wykreowała pandemia koronawirusa COVID-19. Z dnia na dzień stanęliśmy w obliczu wyzwania, jakim było zorganizowanie pracy w sposób zdalny, a jednocześnie pozwalający na utrzymanie właściwych relacji i procesów operacyjnych z naszymi współpracownikami i partnerami franczyzowymi.

Stacje paliw – filary gospodarki

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że ok. 80% ładunków przewożonych jest transportem samochodowym , co oznacza, że sektor paliwowy również jest niezwykle istotny z punktu widzenia makroekonomii.

Naszym priorytetem jest zatem zachowanie ciągłości działania wszystkich obiektów w sieci MOYA, również dlatego, że utrzymanie stacji paliw jest ważne dla naszych partnerów, czyli franczyzobiorców oraz ich pracowników. Są to miejsca pracy i źródło utrzymania dla bardzo wielu osób. W obliczu obecnej sytuacji czujemy się współodpowiedzialni za ich poczucie stabilności finansowej. Zwłaszcza, że wszyscy, którzy codziennie przychodzą do pracy na stacjach, są bardzo zaangażowani i doceniamy to, że z takim poświęceniem wykonują swoje obowiązki.

Aby przetrwać czas kryzysu, w marcu obniżyliśmy opłatę franczyzową dla wszystkich partnerów franczyzowych. Po drugie, stworzyliśmy cały system dotyczący zasad higieny i bezpieczeństwa na stacjach, ponieważ to właśnie bezpieczeństwo naszych klientów oraz partnerów jest najistotniejsze.  Odpowiednie procedury zostały opracowane ściśle według rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia oraz zaleceń Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

Zasady bezpieczeństwa

Sieć stacji paliw MOYA znana jest z partnerskiego, bardzo elastycznego i życzliwego podejścia do współpracy z franczyzobiorcami. Uważamy, że jest to klucz do sukcesu, a nasze dotychczasowe doświadczenia potwierdzają, że taka strategia jest właściwa. Wszystkie umowy z franczyzobiorcami procesowane są indywidualnie – staramy się wyjść naprzeciw potrzebom naszych partnerów. Prowadzimy nieustannie szkolenia personelu i menedżerów stacji, rozwijamy ich kompetencje, a Kierownicy Operacyjni Regionu są w stałym, bezpośrednim kontakcie z franczyzobiorcami pomagając optymalizować działanie stacji i rozwiązywać bieżące problemy. Jednak jak kontynuować te praktyki w dobie epidemii i obostrzeń z nią związanych? O ile w przypadku wielu pracowników biurowych, tryb pracy zdalnej pozwala na wykonywanie swoich obowiązków w domu, to praca na stacji wymaga bezpośredniej obecności w placówce.

W czasie pandemii, kluczowe znaczenie ma zrozumienie sytuacji wielu pracowników i wykazanie empatii wobec nich. Niektórzy z naszych sprzedawców mają członków rodziny z grup ryzyka, inni po prostu odczuwają stres bardziej dotkliwie. Dla takich osób szczególnie ważne jest odpowie-dzialne przywództwo, które staramy się zapewniać.

Znaleźliśmy się w sytuacji zupełnie nowej dla nas wszystkich. Od samego początku epidemii działamy jednak metodycznie, zapewniając środki pozwalające na komfort psychiczny i zachowanie zdrowia fizycznego pracowników i właścicieli stacji. Zapewniliśmy podstawowe środki ochrony osobistej pracowników na stacjach – płyny i asortyment do dezynfekcji, maseczki, przyłbice, rękawiczki, szyby ochronne z przezroczystego tworzywa, rygor sanitarny czy zasadę ograniczonej liczby klientów w budynku stacji. Większość z tych zasad wprowadziliśmy jeszcze przed wejściem w życie rozporządzeń Ministerstwa Zdrowia. Nieustannie również edukujemy naszych pracowników i klientów na temat bezpieczeństwa, sposobów zapobiegania infekcji oraz objawów zarażenia koronawirusem. Na monitorach w naszych stacjach wyświetlane są m.in. filmy mówiące o bezpieczeństwie.

Siłą rzeczy liczba bezpośrednich spotkań tzw. Koordynatorów Operacyjnych Regionu z przedstawicielami stacji została ograniczona. Ale podobnie, jak wiele firm na całym świecie, podeszliśmy do tego wyzwania z otwartymi umysłami i bardzo szybko wprowadziliśmy alternatywne, bezpieczne sposoby komunikacji z wykorzystaniem obecnych na rynku narzędzi online.

Komunikacja w czasach kryzysu

W naszej strategii prowadzenia biznesu niezwykle ważna jest częsta i otwarta forma komunikacji m.in. z osobami, które odpowiadają za personel zatrudniony na stacji – kierownikami, właścicielami, ajentami. Praca zdalna przy wykorzystaniu narzędzi online, spotkań wirtualnych i telekonferencji stała się dziś koniecznością a nie, jak dotąd, wyborem jaki dawaliśmy pracownikom. To wszystko niesie za sobą konieczność zdefiniowania na nowo funkcjonowania sieci stacji paliw, ale przede wszystkim przeformułowanie procesu zarządzania kryzysowego, który ma na celu podjęcie odpowiednich kroków, by ograniczyć bądź zminimalizować negatywne skutki epidemii koronawirusa. Aby efektywnie zarządzać oczekiwaniami i pozostać w stałym kontakcie z zespołem, ograniczone możliwości spotkań bezpośrednich zastąpiliśmy komunikacją zdalną, za pośrednictwem nowoczesnych narzędzi internetowych. Kluczowe dla pracy w takim trybie jest ustalenie konkretnych i transparentnych oczekiwań wobec siebie. Z doświadczenia wiemy, że wideokonferencje dają większe możliwości swobodnej wymiany myśli i nie zostawiają miejsca na nadinterpretacje, jak może to mieć miejsce w przypadku słowa pisanego. Wprowadziliśmy zatem jeden standard komunikacji obowiązujący na wszystkich stacjach sieci i wszystkich pracowników administracyjnych Anwim S.A. Wdrożone rozwiązania są nie tylko jest w pełni efektywne, ale zapewniają  również bezpieczeństwo cyfrowe.

Bardzo rzadko wykonujemy teraz zadania, które mogą być realizowane w pełni samodzielnie. Kultura pracy wymaga od nas przekazywania sobie informacji i materiałów, wspólnych analiz i wyciągania wniosków. Wideokonferencje nie wyeliminują całkowicie korespondencji e-mail, jednak od czasu wprowadzenia nowych rozwiązań biznesowych, obserwujemy znacznie mniejszy przepływ informacji tą drogą. Staramy się komunikować w taki sposób, by nie dopuścić do niezrozumienia lub wzbudzenia irytacji, poczucia pozostawienia z problemami dnia codziennego i wieloma nowymi obowiązkami. Kładziemy nacisk na przekazywanie informacji na temat zagrożenia bez wzbudzania paniki, stały kontakt z pracownikami, mapowanie ich potrzeb i obaw oraz odpowiadanie na nie.

Kontynuujemy także szkolenia i warsztaty oczywiście w trybie online, nie tylko z innymi pracownikami biura, ale również z partnerami, ajentami, kierownikami. To wszystko staje się standardem komunikacyjnym w sieci MOYA i pozwala na zachowanie wysokiej jakości obsługi partnerów biznesowych.

Zachować bieżący kontakt z pracownikami

Raport „Trust and the Coronavirus”, który opublikowała agencja Edelman, dowodzi, że dla 63 proc. badanych najistotniejszym źródłem informacji jest komunikacja z pracodawcami. Ponad trzy czwarte z nich oczekuje, że pracodawcy podejmą działania, które ochronią pracowników i społeczność lokalną, a 79 proc. – że firmy dostosują swoją działalność do zaistniałej sytuacji.

Troska o pracowników oraz bieżąca komunikacja z nimi są kluczowe w czasie epidemii koronawirusa z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że najistotniejsze jest doraźne opanowanie kryzysu, zapewnienie bezpieczeństwa i zachowanie ciągłości funkcjonowania biznesu. Po drugie, w dłuższej perspektywie pozwala zbudować zaufanie, lojalność i bliższe relacje z firmą, co może być kluczowe w rozwoju po epidemii. W Anwim S.A. staramy się zawsze patrzeć pozytywnie na rzeczywistość. Choć jesteśmy absolutnie świadomi powagi i zagrożenia obecnej sytuacji, nie chcemy dopuścić do sytuacji, w której skutki epidemii zagrożą firmie i jej pracownikom.

Autor: Filip Puchalski, dyrektor ds. operacyjnych MOYA, członek zarządu Anwim S.A.
Pozostałe aktualności
Coraz więcej stacji z logo Orlenu w Niemczech

Coraz więcej stacji z logo Orlenu w Niemczech

PKN Orlen w czwartek na Twitterze podał, że w Trewirze uruchomiono już dziesiątą w Niemczech stację paliw z szyldem Orlen.

Rekord eksportu ropy z Iranu

Rekord eksportu ropy z Iranu

Eksport ropy z Iranu wzrósł do najwyższego poziomu od dwóch lat, przekraczając w zeszłym miesiącu 1,3 miliona baryłek dziennie. Poinformował o tym irański minister gospodarki i finansów Ehsan Khanduzi.

Uzupełnienie strategicznych rezerw ropy zajmie Stanom Zjednoczonym kilka lat

Uzupełnienie strategicznych rezerw ropy zajmie Stanom Zjednoczonym kilka lat

Stanom Zjednoczonym potrzebne będzie kilka lat, aby uzupełnić strategiczne rezerwy ropy naftowej, które uległy zmniejszeniu w wyniku interwencji surowcowych — powiedziała sekretarz ds. energii Jennifer Granholm.

We Francji na stacjach zaczyna brakować paliwa

We Francji na stacjach zaczyna brakować paliwa

Akcja protestacyjna, która zakłóciła pracę francuskich rafinerii, spowodowała, że niektórym stacjom benzynowym brakuje paliwa. Protesty uderzyły także w terminale skroplonego gazu ziemnego (LNG), dostawy energii i konserwację reaktorów jądrowych. Francuskie lotniska także już zaczynają obawiać się o zapasy paliwa lotniczego.

Mały atom - umowa na SMR w Polsce zawarta w Waszyngtonie

Mały atom - umowa na SMR w Polsce zawarta w Waszyngtonie

PKN Orlen podał w komunikacie, że jego spółka Orlen Synthos Green Energy jest coraz bliżej budowy pierwszych małych reaktorów jądrowych (tzw. SMR-ów) w Polsce.

Pełne magazyny diesla w Azji

Pełne magazyny diesla w Azji

W ostatnich tygodniach wyraźnie wzrosły zapasy azjatyckiego oleju napędowego, ponieważ tamtejsze rafinerie nie są w stanie eksportować go na rynki położone na wschód od Suezu, dodatkowo mają też mniejsze możliwości eksportu paliwa do Afryki, bowiem muszą tam konkurować z dostawami z Rosji.