Nowe sankcje wobec nabywców rosyjskiej ropy mogą zakłócić przepływy

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział drugą fazę sankcji mających ograniczyć dochody Moskwy z ropy i wymusić negocjacje z Władimirem Putinem. Waszyngton i Bruksela rozważają „cła wtórne” wobec importerów rosyjskiej ropy, głównie Chin i Indii – dwóch największych nabywców po 2022 r.

Lasserre ostrzegł, że jedynie twarde sankcje na kupujących mogą obniżyć globalne dostawy o ponad 1 mln baryłek dziennie. Samo zaostrzenie restrykcji wobec Rosji i Iranu bez objęcia importerów uznał za „czystą retorykę”.

Agencja Reutera przypomniała, że Donald Trump ogłosił już 50-procentowe cło na import z Indii, krytykując zakupy rosyjskiej ropy jako wsparcie dla wojny Moskwy. New Delhi odpowiada, że import pomaga stabilizować globalne ceny.

Indie i Chiny wraz z Rosją i Brazylią na ostatnich szczytach sprzeciwiły się „dalszym sankcjom”. Xi Jinping gościł w ubiegłym tygodniu w Pekinie ponad 20 przywódców państw spoza Zachodu, w tym Putina i Modiego, którzy wspólnie podkreślili jedność wobec presji Zachodu.