Znikną kary za zużycie paliwa dla producentów samochodów

To kolejny krok w kierunku osłabienia regulacji wspierających rozwój pojazdów elektrycznych i promujących bardziej ekologiczne rozwiązania w przemyśle motoryzacyjnym.

Nowe przepisy miałyby przynieść firmom motoryzacyjnym oszczędności rzędu 200 mln USD. W szczególności osłabiłyby system kredytów emisyjnych, z których korzysta Tesla, sprzedając nadwyżki konkurencji – w przypadku zniesienia kar, firmy takie jak GM czy Stellantis nie musiałyby już płacić za niespełnianie norm. Stellantis już zapłacił blisko 600 mln USD kar za lata 2016–2020, a GM – ponad 128 mln.

Równolegle Republikanie w Izbie Reprezentantów promują projekt ustawy znoszący planowane podwyżki norm efektywności paliwowej oraz łagodzący przepisy emisyjne przyjęte przez administrację Bidena. Projekt zakłada też likwidację ulgi podatkowej w wysokości 7500 USD na nowe samochody elektryczne i wprowadzenie nowej opłaty rocznej w wysokości 250 USD dla ich właścicieli, mającej zrekompensować mniejsze wpływy z podatków paliwowych.

Ustawodawcy z obu izb przegłosowali również blokadę planu Kalifornii zakładającego zakończenie sprzedaży pojazdów benzynowych do 2035 roku – rozwiązania popartego przez 11 innych stanów odpowiadających za jedną trzecią amerykańskiego rynku motoryzacyjnego.

Administracja prezydenta Donalda Trumpa, zgodnie z oczekiwaniami, poprze te zmiany, a Departament Transportu może uznać, że wcześniejsze przepisy dotyczące pojazdów elektrycznych wykraczały poza uprawnienia władz federalnych.