Koniec rosyjskiej ropy w Czechach

Podczas konferencji prasowej premier Petr Fiala zaznaczył, że to historyczny moment, bowiem po sześćdziesięciu latach skończyła się zależność od ropy z Rosji. Dodał, że Czechy są w pełni zaopatrywane w ropę naftową pochodzącą z innych źródeł i to drogą zachodnią.

Jaroslav Pantucek, dyrektor generalny spółki MERO, która zajmuje się magazynowaniem i przesyłem surowca potwierdził, pierwsze zwiększone dostawy ropy naftowej innej niż rosyjska dotarły w środę z włoskiego portu w Trieście do Centralnego Terminalu Tankowego w Nelahozeves, a w czwartek po południu MERO rozpocznie transport ropy do jej właściciela, Orlen Unipetrol, do rafinerii w Litvinovie.

Dostawy rosyjskiej ropy przerwano 4 marca, następnie państwo pożyczyło spółce rafineryjnej Orlen Unipetrol 330 tys. ton ropy z rezerw interwencyjnych.

Systemem TAL i IKL możliwe będzie dostarczanie do Czech rurociągiem nawet ośmiu milionów ton ropy naftowej rocznie.

Pantucek dodał, że rurociąg naftowy „Przyjaźń” pozostaje w pełni funkcjonalny i jest gotowy do ewentualnego wznowienia eksploatacji. Jednocześnie trwają badania i weryfikacje technologiczne mające na celu jego dalsze wykorzystanie.