Czy Czesi doinwestują rafinerie Orlenu?

Unipetrol chce od czeskiego rządu 20 miliardów koron, które mają być wkładem w inwestycje prowadzące do zwiększenia mocy przerobowych rafinerii, odejścia od rosyjskiej ropy czy zwiększenia produkcji oleju napędowego.

Czy Czesi doinwestują rafinerie Orlenu?
Według dwóch niezależnych czeskich źródeł właściciel czeskich rafinerii w Litvínovie i Kralupach - PKN Orlen chce wsparcia od tamtejszego rządu, bowiem wyliczył, że za sprawą podatku nadzwyczajnego straci miliardy z tegorocznego zysku. Orlen utrzymuje, że przeciwnym razie zarobione pieniądze trafiłby na wspomniane inwestycje.

Tomasz Wiatrak, prezes Orlen Unipetrolu, już kilka miesięcy temu mówił, że konieczność zapłacenia przez firmę daniny od nadzwyczajnych zysków może spowodować, że zabraknie pieniędzy na inwestycje.

Jak napisał w środę „Puls Biznesu” czeska firma - na skutek agresji Putina na Ukrainę i sankcji nałożonych na Rosję - stanęła teraz przed koniecznością poważnych inwestycji, wynikających choćby z tego, że trzeba przestawić tamtejsze rafinerie z ropy rosyjskiej na inne gatunki. Unipetrol w związku z tym chciałby uniknąć wydawania na to własnych środków i oczekuje wsparcia od czeskiego rządu.

Serwis Lidovky.cz podał, że koncern kontrolowany przez PKN Orlen ma jeszcze w najbliższych dniach omówić wniosek z przedstawicielami państwa, przede wszystkim z Ministerstwem Przemysłu i Finansów. Spekuluje się, że w zamian za ewentualne dofinansowanie Orlen Unipetrolu wspomnianą kwotą 20 mld CZK czeski rząd może chcieć otrzymać udziały np. w rafineriach w Litvínovie i w Kralupach.

Orlen Unipetrol od 2005 r. należy do grupy Orlen, a od 2018 r. jest stuprocentową własnością płockiego koncernu.
Słowa kluczowe: