Dostawcy dla branży łupkowej muszą zwalniać

Branża łupkowa boleśnie odczuwa spadek cen ropy na światowych rynkach. Równie dotkliwie przeceny surowca doświadczają dostawcy dla firm wydobywających gaz i ropę z łupków.

Branża łupkowa była zaniepokojona już trzy miesiące temu, przy 80 dolarach za baryłkę ropy, teraz przyszedł czas na działania, czyli ograniczenie projektów i redukcję zatrudnienia. Wielu z firm w Dakocie Północnej, Teksasie, Pensylwanii czy Wyoming opłaca się wydobywać gaz łupkowy tylko wtedy, gdy cena ropy lokuje się przynajmniej w granicach 70-80 dolarów za baryłkę. Od lata ubiegłego roku cena ropy spadła o połowę, od początku bieżącego roku za baryłkę płaci się poniżej 50 dolarów.

W Lorain (Ohio) w fabryce U.S. Steel, jednego z największych producentów stali na świecie, ma być zwolnionych 600 pracowników. U.S. Steel produkuje w Lorain przede wszystkim stalowe rury dla przemysłu wydobywczego, głównie na potrzeby wydobycia gazu łupkowego.  

Nieoczywistą „ofiarą” wyhamowania projektów łupkowych może być sektor finansowy. Według portalu Money/CNN poważnie zagrożone mogą być także lokalne banki, działające zwłaszcza w Teksasie.