Gastronomia i myjnie - standard nowoczesnej stacji

Fiński koncern Neste chciał podbić polski rynek samoobsługowymi stacjami paliw. Były one złożone tylko z dystrybutorów i kasy, ale w zamian oferowały benzynę i olej napędowy po niższej cenie. Szybko okazało się, że pomysł jest nietrafiony. Koncerny paliwowe oferują bowiem klientom coraz więcej usług oraz karty i programów lojalnościowych, które umożliwiają oszczędności lub dają dodatkowe bonusy. Niska cena paliwa nie gwarantuje więc kolejki aut do dystrybutora. Dlatego koncern Shell, nowy właściciele sieci Neste, buduje w przejętych lokalizacjach placówki z usługami dodatkowymi. Nie tylko Shell uważa, że to najlepsze rozwiązanie by walczyć z nasilającą się konkurencją na rynku. Dlaczego?

-Aby zachęcić klienta do regularnych odwiedzin, stacje muszą pełnić rolę obiektów wielofunkcyjnych, często całodobowych. Powinny mieć szerokie portfolio usług, z których można skorzystać przy okazji tankowania paliwa – podkreśla Marek Balawejder, dyrektor wykonawczy ds. sprzedaży detalicznej w PKN Orlen. Zatem, co poza sklepem, można znaleźć na stacjach paliw?

Ugościć na stacji

Najbardziej dochodowa z pośród usług dodatkowych jest gastronomia. Karim Soliman z firmy Primulator (oferującej wyposażenie punktów gastronomicznych) informuje, że marże osiągane na tym rodzaju działalności sięgają nawet 30 proc.! Wyposażenie kącika gastronomicznego w jego firmie wynosi od 50 do150 tys. zł. Ze względu na szybki czas zwrotu inwestycji, nie brakuje mu klientów wśród największych koncernów. Na liście zleceniodawców są: Statoli, Orlen, BP, Moya oraz Lotos. Co więcej - standardem na krajowych stacjach paliw staje się automat z kawą, ciastka i hot-dogi.

- Rosnąca ilość nowych stacji wymusza na ich właścicielach konieczność wyróżnienia się wśród konkurencji. Dlatego możemy już zjeść na nich nie tylko szybkie przekąski, ale znacznie bardziej atrakcyjne potrawy. Czynnikiem, który wpływa na wybór stacyjnego menu jest szybkość przygotowania i podania jedzenia – mówi Karim Soliman.

Różnorodność oferty uzależniona jest przede wszystkim od lokalizacji stacji. Największe obroty na kącikach gastronomicznych gwarantują obiekty usytuowane w dużych miastach, na ważnych trasach krajowych i autostradach. Ilość podróżnych i kierowców ma wprost proporcjonalny wpływ na ilość artykułów sprzedawanych w punktach bistro. 

- Na tych stacjach oferta menu jest najbogatsza: zapiekanki, hot-dogi, kanapki, frytki, kurczaki, kebaby, świeżo wyciskane soki owocowe, a nawet lody. Stacje w mniejszych miastach i rzadziej uczęszczanych drogach ograniczają się do hot-doga i kawy – wylicza przedstawiciel Primulatora. 

Przykładem nowoczesnej gastronomii może być rozwijana od 2005 roku sieć Wild Bean Cafe (WBC) należąca do BP. Przez pierwsze lata kawiarenki znajdowały się tylko w placówkach własnych koncernu. Od 2011 roku zaczęły być wprowadzane również na stacje partnerskie. Obecnie znajdują się już w kilkudziesięciu takich obiektach. 

- Osiągane przez nie wyniki sprzedaży i zainteresowanie kolejnych partnerów powodują, że w kolejnych latach ta liczba będzie wzrastać. To nie wszystko. W 2012 roku wprowadziliśmy nową ofertę śniadaniową oraz specjalną ofertę dla stacji autostradowych, czyli zestawy obiadowe. Od początku roku 2012 serwujemy 100 proc. arabikę, kawę uznawaną za synonim najwyższej jakości – zachwala Magdalena Kandefer-Kańtoch, rzecznik prasowy, Dział Public Relations BP w Polsce. 

Ze swoich punktów gastronomicznych dumy jest także koncern z Płocka. 

- Staramy się sprostać gustom klientów i oferujemy im bogaty wybór kanapek, zapiekanek, gorących dań. Zaobserwowaliśmy stały wzrost sprzedaży gorących przekąsek podawanych prosto z pieca w Stop Cafe Bistro, zwłaszcza w obiektach zlokalizowanych przy autostradach. Ostatnio wprowadziliśmy zdrowe, świeże zupy tak,  by szczególnie w okresie wakacyjnym, każdy mógł znaleźć coś dla siebie. W najbliższym czasie planujemy wprowadzić kolejne nowości do naszej oferty gastronomicznej – zapowiada Marek Balawejder.

Niezależne stacje paliw zrzeszone w sieci Huzar też wypracowały standard gastronomiczny. 

- Oficjalnie od 21 czerwca tego roku, czyli od ostatniego zjazdu Sieci Huzar, rozpoczęliśmy program wprowadzanie jednolitego kącika kawowego pod nazwą „Najlepsza Kawa Huzar”. Niektóre ze stacji wyposażone są dodatkowo w małą gastronomię oferującą hot-dogi, czy kanapki panini – informuje Ireneusz Jabłonowski, prezes POLpetro.

To nie wyczerpuje przedsiębiorczości właścicieli stacji ze skrzydlatym logo. Rozwój gastronomii wiązany jest oferowaniem kolejnych usług dodatkowych. Prezes Jabłonowski z dumą podkreśla, że kilka ze stacji sieci Huzar prowadzi usługi hotelowe. Wśród nich wymienia motele przy stacjach paliw  w Krynkach oraz w miejscowości Koliszowy. Stacje oferujące miejsca noclegowe często posiadają również rozwiniętą gastronomię. Przeważnie są to bary lub restauracje  pod marką własną np. bar przy stacji paliw Huzar w Lipsku. Ale nie tylko. W Uniszkach Zawadzkich znajduje się znana restauracja sieciowa „Leśne Runo”. 

Na stacjach wylotowych z miasta oraz przy trasach szybkiego ruchu coraz częściej można spotkać prysznice. Usługa ta jest udostępniana najczęściej klientom flotowym transportu ciężkiego. Na stacjach autostradowych BP oferta jest wzbogacona o szereg usług dodatkowych, np. klienci mogą skorzystać z pralni.

Wokół auta

Kolejną grupą przynoszącą zyski na stacjach paliw są myjnie oraz usługi związane z szybkim serwisem auta. Także w tym zakresie koncerny starają się wyróżnić na rynku. Jednym z takich pomysłów  jest koncept Meeting Point stworzony przez PKN Orlen.  W ramach tej usługi można zlecić pracownikowi stacji czyszczenia wnętrza pojazdu, tankowanie itp. Użytkownikom kart flotowych koncern oferuje kompleksowe usługi serwisowania pojazdów osobowych i dostawczych. Zależnie od lokalizacji można też np. wypożyczyć przyczepę. 

Usługa szybkiego serwisu samochodowego dostępna jest także na niektórych stacjach Huzar. Można tam np.: wymienić opony, olej, dokonać drobnej naprawy. Inwestycjami w myjnie może pochwalić się koncern BP. 

- Nowoczesne myjnie bezdotykowe i automatyczne znajdują się na większości spośród 455 stacji naszej sieci. W 2012 r. wymieniliśmy urządzenia myjni ręcznych na 6 stacjach. W tym roku planujemy zmodernizowanie kolejnych 15. Wymieniliśmy też maszyny w myjniach automatycznych na 62 stacjach oraz wyremontowaliśmy ich budynki. W Krakowie i Warszawie zostały zainstalowane najnowsze myjnie automatyczne „Car Wash Premium”, które wyróżniają się nową technologią mycia. Dodatkowo oferują mycie wysokociśnieniowe i nabłyszczanie lakieru woskiem pianowym – wylicza Magdalena Kandefer-Kańtoch. 

Piotr Mischker, szef regionu operacyjnego Lotos Paliwa, dodaje, że komplementarną usługą do myjni jest odkurzacz. Jego atrakcyjność wynika także z tego, że korzystają z niego również kierowcy niemyjący auta na stacji. 

Nowe pomysły

Koncerny nie zasypiają gruszek w popiele. Zapowiadają wprowadzenie kolejnych usług. 

PKN Orlen właśnie wdraża sprzedaż polis ubezpieczeniowych z automatów. Uczestnicy programu VITAY będą mogli wkrótce skorzystać z bezpłatnego dostępu do Internetu. 

Z dostępu do sieci można już korzystać na niektórych stacjach Lotosu. Wiele koncernów decyduje się na instalację paczkomatów, w których klienci mogą odbierać zamówione przez internet towary. Niewątpliwie palmę pierwszeństwo w kategorii „najoryginalniejsza usługa” dzierży koncern BP.  Na wybranych stacjach, przez całą dobą można kupić – świeże kwiaty. Są one przechowywane w specjalnych lodówkach.  

Jednak nie wszystkie pomysły okazały się równie dobre. Popularności nie zyskały np. automaty telefoniczne, czy możliwość płacenia rachunków w kasie.