Nie będzie zakazu handlu alkoholem na stacjach
2012-08-14 09:51 | e-petrol.plNotatka z posiedzenia Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji z 1 sierpnia 2012 r. definitywnie wyjaśnia sprawę inicjatywy ustawodawczej mającej na celu wprowadzenie do ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliwowych. Komisja postanowiła nie kontynuować prac nad petycją.

Porządek 44 posiedzenia Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji w dniu 19 lipca br. przewidywał rozpatrzenie “petycji dotyczącej podjęcia inicjatywy ustawodawczej mającej na celu wprowadzenie do ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliwowych”. Po wysłuchaniu treści petycji wniesionej przez osobę prywatną - Małgorzatę D., głos zabierali goście, licznie przybyli na to spotkanie. W dyskusji udział wzięli m.in.: dyrektor biura Zarządu Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego w Polsce – Browary Polskie, Danuta Gut; prezes Związku Pracodawców Polskiego Przemysłu Spirytusowego - Leszek Wiwała; dyrektor Piotr Dąbrowski i naczelnik Jakub Sękowski z Ministerstwa Zdrowia; prezes Stowarzyszenia „Polska Wódka” - Andrzej Szumowski, dyrektor PARPA - Krzysztof Brzózka, dyrektor generalny Leszek Wieciech (POPiHN); prezes Halina Pupacz (PIPP) oraz senatorowie: Michał Seweryński, Kazimierz Kutz, Aleksander Świeykowski i Bohdan Paszkowski. “W trakcie ożywionej debaty wyrażono opinie, że wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliwowych nie ma wpływu na bezpieczeństwo ruchu drogowego, a ponadto stanowić będzie ograniczenie swobody prowadzenia działalności gospodarczej” – czytamy w notatce biura prasowego. Zwrócono jednakże uwagę i na to, że złożony wniosek nie dąży do wprowadzenia prohibicji, lecz zasadniczo zmierza jedynie do ograniczenia sprzedaży alkoholu w “placówkach handlowych, które nie są do tego przeznaczone”. Senator Aleksander Świeykowski zgłosił wprawdzie wniosek o zaprzestanie prac nad petycją, jednak przegrał w głosowaniu. Przewodniczący komisji - senator Michał Seweryński - poddał następnie wniosek pod głosowanie o kontynuowanie prac nad petycją i wniosek został zaakceptowany. Na lipcowym posiedzeniu komisji postanowiono więc o dalszych pracach nad petycją.
Na kolejnym posiedzeniu Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, zwołanym 1 sierpnia 2012 r., jawna stała się pilna potrzeba rozpatrzenia petycji dotyczącej podjęcia inicjatywy ustawodawczej w omawianej sprawie. Jak zaznacza notatka biura prasowego komisji, w posiedzeniu sierpniowym nie uczestniczyły osoby wykonujące działalność lobbingową i nie było też innych zaproszonych gości. Przewodniczący komisji - senator Michał Seweryński, zgłosił wniosek o rozpatrzenie petycji dotyczącej podjęcia inicjatywy ustawodawczej, mającej na celu wprowadzenie nowelizacji. Senator przypomniał znaczącą liczbę nadesłanych w tej sprawie opinii i uwag, podkreślając iż “ten wniosek petycyjny wzbudza kontrowersje”. Wskazane było, by sprawa została bez zbędnej zwłoki przedyskutowana i rozstrzygnięta w obecności większości członków komisji. Szczęśliwie dla sprawy, na tym posiedzeniu obecne było quorum do podjęcia decyzji, a senatorom znany był projekt inicjatywy ustawodawczej przygotowany przez Biuro Legislacyjne Kancelarii Senatu. Przewodniczący komisji poddał pod głosowanie wniosek o kontynuowanie prac nad projektem inicjatywy ustawodawczej - wniosek został odrzucony (2 głosy za, 5 – przeciw, 1 wstrzymujący się). Komisja postanowiła zatem zaprzestać prac nad petycją uznając, że postulat w niej zawarty nie uzyskał dostatecznego poparcia społecznego. Konkluzja końcowa: “Komisja postanowiła nie kontynuować prac nad petycją”.
Zauważyć trzeba, iż od początku medialnego szumu wokół tej sprawy obie organizacje branżowe – POPiHN i PIPP – odrzucały argumenty wysuwane przez orędowników pomysłu. Kontrargumentowały, iż w większości państw Unii Europejskiej sprzedaż alkoholu na stacjach podlega ogólnym regulacjom, a tylko w niewielu przypadkach (np. w Holandii czy Belgii) wprowadzono na nich całkowity lub częściowy zakaz sprzedaży produktów alkoholowych. Zebrane dane nie wskazywały przy tym na istnienie ujawnionej, określonej zależności między dostępnością alkoholu na stacjach a liczbą pijanych kierowców. W związku z czym trudno zapewniać niezbicie, iż prawna regulacja obszaru dystrybucji alkoholu (przeniesienie go poza stacje) faktycznie wpłynie pozytywnie na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Senatorowie mimo wszystko długo obstawali przy założeniu, iż brak alkoholu na stacji spowoduje spadek liczby pijanych kierowców oraz zmniejszy sieć dystrybucji alkoholu jako takiego, co również zostałoby poczytane za sukces.
W całej tej sprawie zaistniało jednakże innego rodzaju sprzężenie o skutkach istotnych dla handlu, niestety najwyraźniej niezbyt przekonujące dla senatorów pragnących ratować zdrowie narodu. Chodziło mianowicie o fakt istotnego, bo przynajmniej kilkunastoprocentowego obniżenia dochodów właścicieli stacji paliw. Jak sugerowały analizy przeprowadzone przez POPiHN i PIPP, dochody te w ok. 40 proc. generowane są przez obrót produktami pozapaliwowymi, w tym przez sprzedaż alkoholu i papierosów. Pozbawienie stacyjnych sklepów możliwości handlu wyrobami alkoholowymi w istotny sposób zubożyłoby branżowców i tak borykającymi się w problemami spadku popytu na paliwa i spadkiem dochodu z marż. Wprowadzenie wspomnianego zakazu miałoby wpływ na wzrost kosztów prowadzenia stacji, a w rezultacie – na realną podwyżkę cen paliw. To zaś naturalnie przyniosłoby dalszą degradację popytu i poziomu dochodowości stacji. Z takiego “błędnego koła” trudno wyjść obronną ręką.
Niestety to nie koniec zakusów na ograniczenie handlu stacyjnych sklepów. Jak podaje biuro prasowe Naczelnej Izby Aptekarskiej (NIA), 26 lipca 2012 r. aptekarze wystosowali pismo do ministra zdrowia w sprawie konieczności nowej regulacji pozaaptecznego obrotu lekami. W swoim liście prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej sugeruje, iż kryteria kwalifikacji produktów leczniczych do obrotu pozaaptecznego “są negatywnie oceniane przez środowisko aptekarskie”. Samorząd aptekarski uważa więc za konieczne “ograniczenie liczby produktów leczniczych dopuszczonych do obrotu” m.in. w sklepach na stacjach. Aptekarze konsekwentnie podjęli apel o znowelizowanie przepisów rozporządzenia ministra zdrowia w tej sprawie. Notatka biura prasowego przywołuje wypowiedź prezesa Naczelnej Rady Aptekarskiej, który ostrzega przed “próbami rozszerzania listy leków sprzedawanych w sklepach spożywczych, kioskach, na stacjach benzynowych etc., często w niewłaściwych warunkach i przez osoby nie mające kwalifikacji do informowania o nabywanym leku” (w nawiązaniu do przepisów rozporządzenia ministra zdrowia z 2 lutego 2009 r. w sprawie kwalifikacji osób wydających produkty lecznicze w placówkach obrotu pozaaptecznego oraz wymogów, jakim powinien odpowiadać lokal i wyposażenie tych placówek oraz punktów aptecznych).
Naturalnie można się zastanawiać i dociekać czy aptekarzom apelującym o wycofanie leków ze stacji, kiosków, marketów idzie wyłącznie o to, że rozmaite medykamenty są źle przechowywane. Możliwe też, iż od czegoś takiego nadwyrężone zostaje zdrowie klientów pozaaptecznch punktów handlowych, bo zażywają leki bez szczegółowej znajomości ich składu i interakcji.
W aptekach wymóg przechowywania medykamentów w odpowiedniej temperaturze (apteki muszą monitorować temperaturę i wilgotności powietrza) wspierany jest przez wymóg wydawania leków w torebeczkach termicznych. Stąd też Naczelna Izba Aptekarska podkreśla argument właściwego jakościowo magazynowania. Choć zarzut ten w istocie dotyczyć może niektórych punktów dystrybucyjnych, np. bardzo ograniczonych przestrzennie kiosków o słabym zapleczu magazynowym. Jednak trudno postawiać go właścicielowi punktu handlowego na stacji paliw. Wszak sklepy stacyjne, posiadając ofertę gastronomiczną, mogą sobie spokojnie pozwolić na utrzymywanie korzystnej dla przechowywania temperatury w specjalnie wydzielonych miejscach. Być może więc chodzi o zwykłe ograniczenie zysku z dystrybucji na rzecz jednej, uprzywilejowanej branży.
Powiązane publikacje
Więcej w kategorii

Paliwo było przyczyną awarii autobusów wodorowych
Złej jakości paliwo dostarczone przez Orlen okazało się być powodem awarii autobusów wodorowych w Wałbrzychu i Poznaniu. Poznański przewoźnik zapowiedział, że będzie domagać się od Orlenu zwrotu powstałych kosztów.
2025-03-14 09:45 | Z kraju

Promocyjne ceny paliw na stacjach przy hipermarketach
W ostatnich dniach paliwa wyraźnie tanieją w sprzedaży detalicznej, mimo to na rynku nie brakuje chętnych, aby zaoferować tankowanie w wyjątkowo atrakcyjnych cenach.
2025-03-14 09:44 | Z kraju

Starszy mężczyzna próbował podpalić stację paliw
Na stacji paliw we Włodawie doszło do niebezpiecznego incydentu, kiedy 78-letni mężczyzna próbował podpalić paliwo, które wcześniej rozlał z dystrybutora.
2025-03-14 09:40 | Z kraju

W Szczecinku powstanie kolejna stacji paliw
Jak podał serwis iszczecinek.pl, do uruchomienia nowej stacji paliw w mieście przygotowuje się sieć Romgaz, znana z działalności na rynku gazu i paliw ciekłych.
2025-03-14 09:32 | Z kraju
Polecamy

Światowa podaż ropy wzrosła o 240 tys. baryłek dziennie w lutym
Międzynarodowa Agencja Energetyczna przewiduje, że w 2025 światowy rynek odnotuje wzrost podaży ropy naftowej o półtora miliona baryłek dziennie — do 104,5 mln baryłek.
2025-03-14 / 09:48 | Ze świata

Chiny kupiły mniej rosyjskiej ropy
W pierwszym miesiącu tego roku chińskie firmy zmniejszyły import ropy naftowej z Rosji o 12 proc., w wyniku czego udział rosyjskiego surowca w chińskim rynku naftowym spadł do 19 proc. W grudniu wynosił on jeszcze 20 proc., wynika z danych z marcowego raportu OPEC.
2025-03-13 / 09:32 | Ze świata